piątek, 22 maja 2015

Pachnąca Szafa - Olejek pomarańczowy

Szczęśliwie udało mi się odzyskać zdjęcia (które zdążyłam już spisać na straty), a co za tym idzie – mam czym nadrabiać zaległości :)
Uwielbiam wszystko, co ładnie pachnie. Wszelkiego rodzaju perfumy, żele, odświeżacze, olejki czy świeczki. Z racji tego, iż aktualnie prowadzę dość nierówną walkę z pozostałościami nikotyny w domu, dwa ostatnie towarzyszą mi ostatnio każdego dnia :) Przeprosiłam się nawet z kominkiem, który nabyłam w OBI x lat temu.
W moje ręce wpadł m.in. olejek pomarańczowy firmy Pachnąca Szafa, więc dziś kilka słów o nim.

Pachnąca Szafa - Olejek pomarańczowy
O produkcie (pachnacaszafa.pl):

Olejek zapachowy Pomarańcza nada wybranemu pomieszczeniu wyjątkowy aromat. Kilka kropel olejku dodanych do ceramicznego kominka, kaloryferowego nawilżacza lub na kwiatowy susz napachni wybrane pomieszczenie, pozwalając cieszyć się pięknym zapachem przez wiele godzin.
Sposób użycia i zastosowanie: 5-10 kropli olejku dodanych do ceramicznego kominka wypełnionego 10 ml wody, kaloryferowego nawilżacza lub na kwiatowy susz delikatnie napachni wybrane pomieszczenie.


Moja opinia:

Plusy:
- intensywny, wyrazisty aromat, który długo utrzymuje się w pomieszczeniu
- niska cena (ok 5-6zł)
- wydajny
- trwałe opakowanie
- dostępny w wielu sklepach
Minusy:
- konsystencja produktu

Producent nie kłamie! :) Wystarczy dosłownie odrobina olejku, a pokój wypełnia się intensywnym aromatem pomarańczy. Produkt jest bardzo wydajny. Niestety, jego dość wodnista konsystencja sprawia, iż trudno odmierzyć odpowiednią ilość – krople bardzo szybko wyciekają.
Mimo wszystko, najważniejszy jest zapach, a ten sprawuje się fantastycznie :)
(ocena 9/10)

środa, 20 maja 2015

Produkty do dezynfekcji rąk - www.dezynfekcja24.com

Z ogromną niechęcią muszę przyznać, że ostatnio mocno zaniedbałam bloga. Niestety, szpitale, choroby, wyjazdy i kompletny brak czasu nie pomagają w dodawaniu wpisów. W związku z tym, mam multum zaległości i najwyższy czas je nadrobić :)
Z racji tego, że pogoda za oknem z serii dziwnych i nieprzyjemnych (a przecież powinno być ciepło i cudownie), a dookoła same paskudne choroby, wirusy i bakterie, wspomnę dziś o wspaniałościach od p.Jerzego z dezynfekcja24. Opisywałam już płyn z Ecolabu – klik
Dziś chciałabym przedstawić 3 produkty do dezynfekcji rąk.


Aniosgel 85 NPC – Laboratoires Anios

O produkcie (www.dezynfekcja24.com):

Aniosgel 85 NPC to alkoholowo-wodny, tiksotropowy żel do higienicznej i chirurgicznej dezynfekcji rąk metodą wcierania. Idealny dla osób, które z przyczyn zawodowych muszą często dezynfekować ręce.
Zalety preparatu  Aniosgel 85 NPC
  • posiada szerokie spektrum biobójcze - zwalcza bakterie, prątki, grzyby i wirusy,
  • inaktywuje wirusa Polio w 30 sekund,
  • wykazuje działanie natychmiastowe i przedłużone (3godziny), potwierdzone badaniami,
  • właściwości tiksotropowe ułatwiają aplikację preparatu (nie rozpryskuje się) i zapewniają dokładne rozprowadzenie i wcieranie preparatu w skórę,
  • hipoalergiczny - testowany dermatologicznie, nie zawiera alergizujących składników, substancji zapachowych i barwników,
  • jest bardzo delikatny, nie podrażnia i nie wysusza skóry,
  • posiada naturalne pH,
  • zalecany do częstego stosowania dla osób o wrażliwej skórze i skłonnościach do alergii.

Moja opinia:

Plusy:
- brak zapachu
- dobrze oczyszcza skórę
- przystępna cena
- nie powoduje alergii
- nie klei się
- poręczne opakowanie
Minusy:
- zbyt wodnista konsystencja
- wysusza skórę
- nie nawilża rąk
Hm, muszę przyznać, że ten produkt spodobał mi się najmniej. Jest bardzo rzadki (jak na żel), przez co niewygodnie się go aplikuje – szybko ścieka z rąk. Ponad to żel dość mocno wysusza skórę. Oczywiście, po tego typu środkach nie spodziewam się ogomnego nawilżenia, bo nie to jest ich głównym zadaniem, jednak trafiałam na produkty, które zdecydowanie lepiej sobie z tym radziły :)
Desderman pure – Schulke

O produkcie (www.dezynfekcja24.com):

Desderman Pure jest alkoholowym produktem biobójczym do higienicznej i chirurgicznej dezynfekcji skóry rąk. Preparat rekomendowany dla placówek Służby Zdrowia.
Numer pozwolenia na
obrót produktem biobójczym: 4363/11. 

Właściwości preparatu Desderman Pure:

  • Zawiera etanol i z tego względu posiada właściwości biobiójcze. Działanie jest natychmiastowe, czas ekspozycji został wskazany poniżej wraz ze spektrum działania,
  • Wykazuje ochronne i pielęgnujące działanie wobec skóry rąk. Ma również właściwości natłuszczające.
  • Produkt przyjazny dla alergików: nie zawiera barwników i substancji zapachowych, 
  • Przebadany pod względem dermatologicznym,
  • Spełnia wymagania norm FDA (TFM) pod względem skuteczności klinicznej,
  • Przedłużony efekt działania 
Moja opinia: 

Plusy:
- bardzo wydajny
- delikatny, prawie niewyczuwalny zapach
- dobrze oczyszcza skórę
- nie klei się
- ulotka doklejona do opakowania
Minusy:
- niewygodne zamknięcie
Produkt całkiem przyjemny. Po zastosowaniu dłonie się nie kleją, pozostają suche, ale nie przesuszone. Główna wada produktu to jego opakowanie – nieodpowiednio wycięte zamknięcie powoduje, że płyn za mocno z niego wycieka, przez co duża jego ilość się marnuje. Ogólnie jednak jestem zadowolona :)

Skinman Soft Protect – Ecolab
O produkcie (www.dezynfekcja24.com):

Skinman soft PROTECT to płynny preparat do dezynfekcji rąk posiada pełną skuteczność wirusobójczą i może być stosowany jako jedyne w sobie rozwiązanie do dezynfekcji rąk w całym szpitalu lub przychodni.
Zalety preparatu  Skinman soft PROTECT
  • preparat do dezynfekcji higienicznej i chirurgicznej rąk o działaniu bakteriobójczym, prątkobójczym, drożdżobójczym, wirusobójczym,
  • w pełni wirusobójcza formuła – działanie na Norowirusy już w 15 sekund,
  • krótkie czasy działania,
  • zawiera składniki przyjazne dla skóry:
    Witaminę E
    (chroniącą komórki skóry przed wolnymi rodnikami)
    Glicerynę
    (o właściwościach nawilżających)
    Pantenol
    (stymulujący proces regeneracji skóry)
  • doskonała tolerancja przez skórę,
  • szeroki wybór opakowań do zastosowania w różnych miejscach.

Moja opinia:

Plusy:
- bardzo! przyjemny zapach
- nawilża dłonie
- nie klei się
- wygodne opakowanie wraz z doklejoną ulotką
- nie uczula
Minusy:
- nieprzezroczyste opakowanie, przez które nie można określić, ile płynu pozostało

Zdecydowanie mój faworyt!! Płyn bardzo dobrze się wchłania, pozostawia dłonie przyjemnie suche i pachnące. Jest wydajny i nawet przy częstym użytkowaniu wystarcza na długo. Co prawda jestem niepocieszona nieprzezroczystą buteleczką, przez którą trudno określić poziom płynu, jednak jego jakość mi to wynagrodziła :)

czwartek, 26 lutego 2015

abcZdrowie - Test GINEintima

W styczniu zakwalifikowałam się do organizowanego przez portal abcZdrowie „Testu GINEintima”. Na początku lutego otrzymałam produkty do testowania, wśród których znalazły się: GINEintima Żel do higieny intymnej ActiveProtection, GINEintima Test pH oraz – ku mojemu zdziwieniu (Organizator nie wspominał o tej nagrodzie) – suszona żurawina firmy Bakalland. 
O produktach (mojaintima.pl oraz bakalland.pl)


GINEintima Test pH pozwala samodzielnie określić poziom pH i dzięki temu wykryć infekcję pochwy. Dzięki specjalnemu aplikatorowi pomiar pH jest bezbolesny i łatwy do wykonania w domu. Już po kilku sekundach możesz odczytać wynik.


GINEintima Żel do higieny intymnej ActiveProtection to preparat do codziennej pielęgnacji intymnej. Opracowana przez ginekologów formuła ActiveProtection pozwala chronić miejsca intymne przed infekcjami. Żel zapewnia długotrwałe uczucie świeżości i sprzyja zachowaniu naturalnego pH okolic intymnych.
Preparat może być stosowany przez wszystkie kobiety, niezależnie od wieku, także podczas ciąży, karmienia piersią, menstruacji i menopauzy.


Żurawina odkryta została przez europejskich osadników, którzy w roku 1620 przybyli na wschodnie wybrzeże Ameryki Północnej. Nazwa owoców wywodzi się od żurawia - kwiat żurawiny poruszając się na wietrze, przypomina swym kształtem głowę i dziób żurawia, stąd nazwa "crane berry" ("żurawie jagody"), przekształcona następnie w "cranberry". Żurawina występuje głównie w Ameryce Północnej.
Najczęściej wykorzystywana jest jako przekąska, zdrowa alternatywa dla słodyczy. Z powodzeniem można jej użyć do deserów, wzbogacić poranną porcję płatków śniadaniowych lub wykorzystać jako składnik sosów, bądź jako dodatek do mięs.
Przez rdzennych mieszkańców Ameryki, żurawina używana była do leczenia ran i łagodzenia bólu. Suszona żurawina jest cennym źródłem błonnika pokarmowego.
Moja opinia:

Test

Plusy:
- czytelna instrukcja
- łatwy w użyciu
- szybkie wskazanie wartości
- możliwość dokładnego sprawdzenia wyniku
Minusy:
- cena (ok 4zł, zaś za ok 5-8zł można kupić ok 100szt pasków)
Miałam okazję używać go już wcześniej, a że aktualnie mam zapas pasków lakmusowych, to otrzymanego opakowania jeszcze nie otwierałam. Pamiętam jednak że test pH GINEintima jest łatwy w użyciu (dzięki obecności plastikowego uchwytu) i bardzo szybko wskazuje odpowiednie wartości pH. Wydaje mi się, że test do bardzo fajna opcja na szybkie sprawdzenie pH i określenie przyczyny problemów zdrowotnych – szczególnie, że lekarze nie zawsze taki test wykonują. Przydatny może być także dla kobiet w ciąży – pomaga w rozpoznaniu odpłynięcia wód płodowych i początku porodu :)

Żel
Plusy:
- delikatny, ziołowy zapach
- koi podrażnienia, łagodzi
- przystępna cena
- trwałe opakowanie
- odpowiednia konsystencja, bardzo wydajny
- dobrze się pieni
Minusy:
- nieprzezroczyste opakowanie, przez co trudno określić ile produktu pozostało


Żel bardzo dobrze czyści, łagodzi podrażnienia, nie powoduje uczuleń. Ma lekko lejącą konsystencję, jednak jest bardzo wydajny – wystarczy dosłownie kropla żelu. Pomaga w utrzymaniu odpowiedniego pH.

Żurawina
Plusy:
- ładny zapach
- wyrazisty smak
- długo zachowuje świeżość
- nie skleja się
- odpowiednio soczysta
Minusy:
- brak :)
Jak już wspominałam, dołączenie do zestawu żurawiny było dla mnie niespodzianką.
Okres minimalnej trwałości do spożycia opakowania, które początkowo otrzymałam, skończył się w styczniu 2015. Produkt nie był przeterminowany, nie posiadał po prostu swoich właściwości. Dostałam jednak maila z informacją, iż nastąpiła pomyłka i wszyscy uczestnicy otrzymają drugie opakowanie żurawiny. Tak też się stało ;) Żurawina jest soczysta, ładnie pachnie, posiada wyrazisty, lekko kwaskowy smak.

Produkty, które miałam okazję przetestować są naprawdę łatwe i przyjemne w użyciu, a co najważniejsze – skuteczne :)
(ocena 10/10)





wtorek, 24 lutego 2015

Joanna, Naturia - Peeling myjący kiwi

Ostatnio jeszcze bardziej polubiłam peelingi. Co prawda od kilku lat regularnie stosuję domowy kawowy, ale niedawno skusiłam się także na częstsze używanie sklepowych specyfików. Jednym z moich ulubionych został chyba powszechnie znany Peeling myjący Naturia od Joanny, a dokładniej wersja Kiwi. Stosowałam już różne warianty z tej serii, kiwi spodobało mi się najbardziej. 

 
O produkcie (joanna.pl):

Peelingi myjące Naturia body o intensywnych owocowych zapachach doskonale wygładzają i odświeżają ciało.
Problem
Skóra wymagająca wygładzenia i oczyszczenia.
Recepta
Peeling myjący do ciała z kiwi Naturia body.
Efekt
Skóra jest odświeżona i oczyszczona, gładka i miła w dotyku oraz przyjemnie pachnąca.
Składniki wiodące
Specjalnie dobrane receptury zapewniają skuteczne nawilżenie, a drobinki ścierające skutecznie usuwają martwe komórki naskórka, przygotowując skórę do przyjęcia kosmetyków pielęgnacyjnych.
Zapach
Owocowy.
Pojemność
100 ml 
Moja opinia:
Plusy:
- wydajny
- odpowiednia, gęsta konsystencja
- ładny, świeży zapach
- korzystna cena
- długotrwałe nawilżenie
- wygładza
- dobrze czyści
Minusy:
- słabo złuszcza

 
Peeling jest dość delikatny i nie działa co prawda tak jak ten domowy, sprawia jednak, że po jego zastosowaniu skóra jest gładka i przyjemna w dotyku. Bardzo podoba mi się zapach kosmetyku. Nie jest to typowy aromat kiwi, ale jest świeży i baaardzo przyjemny, do tego długo utrzymuje się na skórze. Podoba mi się także małe, poręczne opakowanie – idealne na wyjazdy :)
(ocena 10/10)
 

sobota, 21 lutego 2015

Kostka myjąca Dove od Babyboom

W ostatnim czasie miałam przyjemność brać udział w teście Kostki Myjącej Dove organizowanym przez portal BabyBoom
 
Na informację o testowaniu natknęłam się przypadkiem. Przyznam, że miałam małe wątpliwości odnośnie zgłoszenia do testu, ponieważ z reguły nie używam mydeł, szczególnie tych w kostkach. Produkty te pozostawiają na skórze nieprzyjemny osad, poza tym kostki nasiąkają woda i miękną, nie wspominając już o zbierających się na nich bakteriach. Z racji tego, że kostka myjąca Dove nie jest zwykłym mydłem, postanowiłam – z wrodzonej ciekawości – wysłać swoje zgłoszenie. Udało się :)

O produkcie (idoveyou.pl):

Kremowa kostka myjąca Dove go fresh ogórek i zielona herbata zawiera ¼ kremu nawilżającego oraz delikatne substancje myjące, dzięki czemu nie wysusza skóry jak zwykłe mydło. Jest niezwykle odświeżająca. Ma kuszący zapach ogórka i zielonej herbaty. Pozostawia przyjemne uczucie odświeżenia i nawilżenia. 

Moja opinia:

Plusy:
- przyjemny, intensywny zapach
- zapewnia długie nawilżenie
- nie uczula
- nie podrażnia
- jest wydajna
- nie pozostawia na skórze osadu
- nie szczypie w oczy
Minusy:
- cena
- dość szybko nasiąka wodą

Otrzymany przeze mnie produkt przede wszystkim bardzo ładnie pachnie. Aromat jest na tyle intensywny, że wyczuwalny był w całym pokoju, zanim jeszcze otworzyłam kopertę. Dostałam wersję Go Fresh – Fresh Tuch o przepięknym, świeżym zapachu ogórka i zielonej herbaty.
Jeśli chodzi o samo testowanie produktu... Zgodnie z założeniem testu, kostkę miałam używać przez 7dni, stosując ją do mycia twarzy. Początkowo bałam się ją zastosować w ten sposób (mam wrażliwą skórę i wszelkie alergie najszybciej objawiają mi się właśnie na twarzy), okazało się jednak, że niepotrzebnie. Kosmetyk mnie nie uczulił, okazał się także świetnym produktem do demakijażu, nie podrażniając przy tym oczu. Kostka jest bardzo wydajna, dobrze się pieni, zapewnia długotrwałe nawilżenie, nie powoduje podrażnień. Bardzo ważnym jest dla mnie także fakt, iż nie pozostawia na skórze matowego, mydlanego osadu. Odnośnie wad – produkt dosyć szybko mięknie od wody, przez co po zastosowaniu należy go dokładnie osuszać. Problemem może być także cena, która dochodzi nawet do 6zł za 100-gramową kostkę, co w porównaniu z podobnymi produktami, może wydawać się dość wygórowanym kosztem.
Ogólnie jestem jednak zadowolona z udziału w teście i myślę, że skuszę się także na inne wersje zapachowe kostki myjącej Dove :)
(ocena 8,5/10)

Muszę się pochwalić. Dzięki portalowi TestMeToo dostałam się do testowania Lego Duplo. Maluchy nie mogą doczekać się przesyłki, a ta ma ponoć wyglądać tak:

 

poniedziałek, 16 lutego 2015

AppleValley - Sok jabłkowy

O naturalnym soku jabłkowym wspominałam już – tutaj –

Tym razem miałam przyjemność testować produkt, który otrzymałam dzięki uprzejmości Pani Karoliny z AppleValley
Marka AppleValley powiązana jest z:
http://www.debski-sad.pl/

O produkcie (applevalley.pl):

Naturalne soki jabłkowe w 100% wyciśnięte z owoców


BEZ wody! BEZ cukru! BEZ konserwantów! NIE z koncentratu!!

Jedyną obróbką jaką przechodzi w procesie produkcji to łagodna pasteryzacja.

Sok został wytłoczony z jabłek z naszych sadów, w których owoce produkowane są zgodnie z metodyką Integrowanej Produkcji (IP).
Więcej na www.debski-sad.pl
Soki są pakowane w woreczki typu bag-in-box o poj. 3l i 5l.
Opakowanie Bag-in-Box (ang. "woreczek w pudełku"), składa się ze specjalnego worka wypełnionego sokiem, który następnie wkłada się do pudełka chroniącego worek przed uszkodzeniami mechanicznymi podczas transportu.

KARTON 3L cena: 18,-zł*, KARTON 5L cena: 25,-zł*

*powyżej 15szt. możliwa negocjacja cen


Dzięki opakowaniu bag-in-box z zaworem dozującym sok zachowuje trwałość przez 10 dni od otwarcia!


Zalety opakowania bag-in-box:

• po otwarciu sok wylewany jest przez zawór dozujący, który uniemożliwia dostanie się powietrza do wnętrza opakowania – stąd zapobiega fermentacji
• w miarę pobierania kolejnych porcji soku worek kurczy się
• ten system chroni zawartość napoczętego opakowania przed zepsuciem i sprawia, że sok zachowuje świeżość, wygląd i walory smakowe przez 10dni!
• opakowanie ma proekologiczny charakter - jest proste i lekkie - stąd niewielki koszt utylizacji.


Nic więcej nie trzeba, by napić się zdrowia płynącego z natury !

Zapraszamy do współpracy sklepy, restauracje, cukiernie, szkoły oraz firmy zainteresowane dostawami owoców oraz soków dla swoich pracowników


Moja opinia:



Plusy:
- produkt NATURALNY
- intensywny, przyjemny aromat
- naturalny, jabłkowy smak
- łatwy w obsłudze – wystarczy odkręcić kranik
- dzięki kranikowi sok się nie rozlewa
- przystępna cena
- bardzo miły i profesjonalny kontakt!
Minusy:
- właściwie brak, małym minusem jest dostępność produktu
Już na samym początku bardzo spodobało mi się opakowanie soku. Tekturowy, szary karton, z prostą szatą graficzną, bez zbędnych udziwnień i plastikowych naklejek – moje pierwsze skojarzenie to po prostu NATURALNY.

W kartonie znajduje się zamknięty próżniowo worek z kranikiem, dzięki czemu sok długo zachowuje świeżość.
Produkt jest naturalnie mętny, wytrącony osad zbiera się na spodzie opakowania. Jeśli chodzi o zapach – sok pachnie bardzo intensywnie (wyczuwalny przez tekturę) i przyjemnie, zupełnie jak świeże jabłka. Oczywiście, najważniejszy jest smak. Sok smakuje jak przygotowane na szarlotkę jabłka, jest odpowiednio wyrazisty, nie za słodki ani kwaśny. Co ciekawe, każde opakowanie może smakować inaczej i jest to zależne od odmiany oraz dojrzałości użytych owoców.
Dla porównania kupiłam jeszcze biedronkowy Vital Fresh. Przyznam, że nieco się zawiodłam, bo o ile był dość korzystny cenowo (12,99 za 3l), o tyle smak pozostawiał trochę do życzenia. Był kwaśny, zbyt kwaśny, jak dla mnie. Wiadomo, że wszystko zależne jest od jabłek, jednak po spróbowaniu AppleValley, oferta Biedronki nie przekonała mnie kompletnie.

Z ręką na sercu i bez zbędnego „słodzenia” mogę przyznać, że AplleValley jest najlepszym naturalnym sokiem, jaki do tej pory piłam :)
(ocena 10/10)