poniedziałek, 15 września 2014

Niespodzianka od Ferrero ;) // Herbaty BELiN

W zeszłym tygodniu trafiły do mnie dwie wspaniałe przesyłki.
Jedna z nich (nieco bardziej prywatna), to ogromne pudło od Ferrero, a w nim uroczy prezent dla Kacperka :) Osobiście byłam pod dużym wrażeniem tak miłego gestu - tym bardziej, iż nawet nie spodziewałam się odpowiedzi od Firmy.

Mały bardzo się ucieszył, w czym entuzjastycznie wtórował mu Igor. Gdy tylko do nich przyjechałam i otworzyłam pudełko, padły słowa: "Hurra, prawdziwy tort. Urodziny!".
I rzeczywiście. W pudle znajdowała się atrapa urodzinowego tortu Kinder Niespodzianki (to już 40lat!), a w niej topowe figurki z czekoladowych jajek:



Szczerze mówiąc, sama poczułam się jak dziecko, przypominając sobie te wszystkie zabaweczki, które zbierałam, gdy byłam mała.

Mali fani Kinder Niespodzianki zabrali się do zabawy, mama płakała nad możliwością ekspresowego zepsucia figurek, a mnie rozpierała duma, bo z Kacpra buzi nie schodził uśmiech. Byłam pod wrażeniem, bo chłopcy zainteresowali się prezentem dłużej niż 10min :)




Druga przesyłka, to paczka od BELiN, którą otrzymałam dzięki Pani Marzenie.
Byłam w ogromnym, ale to ogromnym szoku, gdy otworzyłam pudełko przyniesione przez kuriera. W środku znajdowało się 10 (tak, dziesięć!) opakowań herbat oraz katalog produktów.
Nie wiedziałam nawet, którą najpierw spróbować, ponieważ wszystkie wydawały się bardzo smaczne. Zaskakujące połączenie np. banana z wiśnią czy żurawiny z ananasem sprawiały, iż nie mogłam się doczekać wypróbowania wszystkich.

Z racji tego, iż aktualnie nadal jestem chora, leżę w łóżku i czytam książki, herbaty są miłym akcentem, który umila mi chorowanie i na pewno zdążę je wszystkie spróbować.
Jedno jest pewne - za sprawą BiFIX i BELiN herbat mi na jesień nie zabraknie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz